Europa
Sobota, 14 marca 2009
· Komentarze(1)
Kategoria Miasto
Mój perłowy Peugeot został przerobiony na rower do kurierki dla Americano, zatem trzeba było skombinować nowy rower miejski. Może i starą szosą szybko da się przebić przez centrum miasta, lecz dojazd na Stoki jest bardzo utrudniony z powodu braku asfaltu. Mając już dość jazdy w pochlapanym płaszczu i z niewygodną torebką na ramieniu doszłam do wniosku że jednak by się przydał solidny rower miejski. Zatem nastał czas na starą niemiecką Europę.
Pierwsza przejażdżka nowym rowerem (zepsuty suport) do Wićki w celach rozmów o przyszłości Łódzkiej Masy Krytycznej, następnie zakręcenie się po centrum i na sam koniec wieczorny wypad na miasto.
No i po raz kolejny na Lodz Cycle Chic, tyle że z nowym rowerem.
fot. Wićka
Pierwsza przejażdżka nowym rowerem (zepsuty suport) do Wićki w celach rozmów o przyszłości Łódzkiej Masy Krytycznej, następnie zakręcenie się po centrum i na sam koniec wieczorny wypad na miasto.
No i po raz kolejny na Lodz Cycle Chic, tyle że z nowym rowerem.
fot. Wićka